Dzień dobry,
ostatnio, robiąc mydła CP przetestowałam dwa nowe barwniki. Były to miki, które choć mają piękne kolory to jednak nie zawsze potrafią przetrwać w wysoce alkaicznym środowisku mydła ługowego szczególnie tego robionego metodą na zimno. Krótko mówiąc, bywa tak, że w procesie zmydlania tracą kolor bądź też, co zabawniejsze zmieniają go na inny. Już kiedyś o tym pisałam ale to tak dla przypomnienia. Dlatego jestem bardzo szczęśliwa, że te, konkretne, z którymi ostatnio eksperymentowałam uzyskały bardzo ładne, soczyste kolory.
Szczegóły poniżej.
Z nowymi barwnikami zrobiłam dwa różne mydła. Testowane miki mają nazwy :
- Akwamaryna
- Truskawkowe Piwonie
pochodzą ze sklepu Zielony Klub
Mydło lawendowe - technika "Butterfly"
( 10 kostek mydła po około 100 g)
Skład receptury:
oleje:
270 g - olej kokosowy
117 g - olej słonecznikowy
450 g - oliwa z oliwek pomace
63 g - masło shea
ług :
120 g - wodorotlenek sodu
253 g - woda destylowana
zapach:
20 ml - olejek eteryczny lawendowy
barwniki:*
2 łyżeczki sproszkowanej miki w kolorze akwamaryna
1 łyżeczka sproszkowanego barwnika o nazwie ultramaryna
20 kropli ( około ) barwnika CP w płynie w kolorze fioletowym
1 czubata łyżeczka sproszkowanej kurkumy - kolor pomarańczowy
* barwniki w proszku zostały wymieszane w proporcji 1( płaska) łyżeczka barwnika na 1 łyżkę stołową oleju słonecznikowego
Jak wyszły kolory, to dokładnie widać na zdjęciu ( powyżej). Akwamaryna to ten jaśniejszy, niebieski kolor, choć i tak bardzo intensywny i ma ładny odcień turkusu. W rzeczywistości jest on nawet nieco ciemniejszy. Pozostałe barwniki też są wyraziste, oprócz fioletu który nie udał się tym razem za bardzo bo dodałam go najwyraźniej za mało ( ten barwnik zawsze wychodzi gdy jest podany w odpowiedniej ilości). Wspomnę, że mydło nie było rozjaśniane żadnym białym barwnikiem.
Mydło lemongrasowe - technika "Butterfly"
( 12 kostek po około 110g )
Skład receptury:
oleje:
300 g - olej kokosowy
300 g - olej słonecznikowy
250 g - oliwa z oliwek pomace
100 g - masło shea
50 g - olej rycynowy
zapach:
14 ml - olejek lemongrasowy
5 ml - olejek lawendowy
1 ml - olejek eukaliptusowy
barwniki:
1 łyżeczka Ultramaryny
2 łyżeczki sproszkowanej miki - Akwamaryna
2 łyżeczki sproszkowanej miki - Truskawkowe Piwonie
25 ( około) kropli fioletowego barwnika CP w płynie
25 (około ) kropli żółtego barwnika CP w płynie
Barwnik różowy został dodany do około 500 ml płynnego mydła
Pozostałe cztery kolory zostały dodane do 250 ml płynnego mydła ( 250 ml x 4).
Jestem zadowolona z tych dwóch, nowo testowanych barwników. Po pierwsze, z tego że, w ogóle wyszły ale też dlatego, że jeśli odważymy się ich użyć w większej ilości to wychodzą ciekawe i żywe kolory nawet w metodzie na zimno.
Te miki, bezproblemowo mieszają się w oleju, najwygodniej i najszybciej jest użyć mini mixera ( spieniacz do mleka). Miałam za to problem z rozmieszaniem ultramaryny, z resztą jak zawsze . Skutek jest taki, że niestety gdzieniegdzie widać na mydle ciemniejsze kropki niebieskiego barwnika. Następnym razem, spróbuję ją wymieszać inną metodą o której na razie nie będę pisać, do póki jej nie przetestuję.
A teraz mam dla Was pewną nowinę: nakręciłyśmy dla Was z siostrą pierwszy filmik przedstawiający technikę mydlarską. Chciałam to zrobić dawno temu ale wcześniej nie miałam takiego mocnego sprzętu komputerowego jak teraz. Kamera, nie ukrywam mogłaby być lepsza ale na początek musi wystarczyć. Proszę o wyrozumiałość ponieważ pierwszy raz montowałam film. Jeśli macie jakieś uwagi czy też pomysły na inne tematy to piszcie w komentarzach. Mimo pewnych niedociągnięć, myślę, że lepiej zobaczyć nawet taki bardzo amatorsko nakręcony film żeby lepiej zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi niż bazować tylko na samym opisie. Uprzedzam jednak, że nie jest to instrukcja czy tutorial jak zrobić mydło od początku do końca tylko nagranie obrazujące daną technikę mydlarską. Artystyczną technikę:)
oleje:
300 g - olej kokosowy
300 g - olej słonecznikowy
250 g - oliwa z oliwek pomace
100 g - masło shea
50 g - olej rycynowy
zapach:
14 ml - olejek lemongrasowy
5 ml - olejek lawendowy
1 ml - olejek eukaliptusowy
barwniki:
1 łyżeczka Ultramaryny
2 łyżeczki sproszkowanej miki - Akwamaryna
2 łyżeczki sproszkowanej miki - Truskawkowe Piwonie
25 ( około) kropli fioletowego barwnika CP w płynie
25 (około ) kropli żółtego barwnika CP w płynie
Barwnik różowy został dodany do około 500 ml płynnego mydła
Pozostałe cztery kolory zostały dodane do 250 ml płynnego mydła ( 250 ml x 4).
Jestem zadowolona z tych dwóch, nowo testowanych barwników. Po pierwsze, z tego że, w ogóle wyszły ale też dlatego, że jeśli odważymy się ich użyć w większej ilości to wychodzą ciekawe i żywe kolory nawet w metodzie na zimno.
Te miki, bezproblemowo mieszają się w oleju, najwygodniej i najszybciej jest użyć mini mixera ( spieniacz do mleka). Miałam za to problem z rozmieszaniem ultramaryny, z resztą jak zawsze . Skutek jest taki, że niestety gdzieniegdzie widać na mydle ciemniejsze kropki niebieskiego barwnika. Następnym razem, spróbuję ją wymieszać inną metodą o której na razie nie będę pisać, do póki jej nie przetestuję.
Jeśli zainteresowała Was technika "Butterfly" czyli Motyla to zapraszam to starszego wpisu
w którym opisuję ją krok po kroku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz