Witajcie w Nowym Roku, wszystkiego najlepszego!
Czas tak szybko leci, dopiero co były święta, sylwester... a tu już mamy w kalendarzu 2015 ( w tym miesiącu mija też rok od pojawienia się pierwszego wpisu na blogu, niewiarygodne).Przez to wszystko zapomniałam o mydle walentynkowym które planowałam zrobić jeszcze przed świętami. Rzeczywistość zweryfikowała moje plany i w efekcie zrobiłam je w ostatniej chwili.