Witam,
dzisiejszy wpis może co poniektórym wydawać się nieco dziwny
, bo przecież owszem mydło jest dobre
do mycia rąk, ciała ale nie WŁOSÓW!
Mnie też zdziwiło kiedy pierwszy raz znalazłam informacje na
temat mycia włosów mydłem w kostce, wyobrażałam sobie jak większość, że mycie
włosów mydłem to nic fajnego - grozi posklejanymi strąkami albo sianem zamiast
włosów.
Ale nie uświadamiamy sobie że przecież mydło do mycia włosów
powstało i było używane zanim wyprodukowano pierwszy szampon i nasze babcie czy
prababcie jakoś sobie z tym radziły. Dopiero po II wojnie światowej, na rynku
pojawiły się dzisiejsze tradycyjne szampony, w składzie których w większości
wchodzą takie dodatki jak SLS i inne chemikalia.
Przyznam się, że długo nie dawałam wiary, że „kostką” można
umyć włosy bez negatywnych skutków ubocznych. W końcu jednak się przełamałam i zrobiłam mydło z przeznaczeniem do włosów.
Zanim podzielę się moimi wrażeniami, oto kilka podstawowych
informacji na temat szamponów w kostce które trzeba wiedzieć.
Czym różnią się szampony w kostce od tych tradycyjnych ?
Podstawowa różnica jest taka, że szampony w kostce nie zawierają silnych detergentów typu
SLS dzięki czemu nie pozbawiają skóry głowy naturalnej warstwy
sebum sprawiającego, że włosy są błyszczące i mocne . Poza tym jak wiadomo
mydła mają odczyn zasadowy dlatego po umyciu nimi głowy powinno się stosować
płukanki np. z dodatkiem soku z cytryny
aby odzyskać lekko kwaśny płaszcz lipidowy naskórka a także po to aby zmyć mydlany osad(w przypadku twardej wody). Pod tym względem szampony mają
przewagę nad mydłami ponieważ tak samo działają na włosy niezależnie od tego
czy woda jest twarda czy miękka. Szampony są też wygodniejsze w użyciu od
kostek ale do tego „mankamentu” naprawdę można się przyzwyczaić.
Największą zaletą i przewagą mydeł do włosów nad szamponem
jest taka że nie szkodzą zdrowiu ponieważ nie są rakotwórcze. (poniżej link do interesującego filmiku na You Tube) https://www.youtube.com/watch?v=LR0qs-HTAug
Czy każdy może takim mydłem myć włosy?
Z tego co przeczytałam w Internecie każdy może myć takim
mydłem włosy oprócz osób z trwałą ondulacją (nie wiem dlaczego tak jest). Jednakże
nie dla każdego przeznaczona jest taka sama receptura. Na przykład osoby z
włosami suchymi czy kręconymi powinny używać mydeł z wysokim procentem tłuszczy
nie zmydlonych i analogicznie osoby z włosami
przetłuszczającymi się odwrotnie.
Ponadto trzeba też
wziąć pod uwagę, że to jak szampon w kostce będzie działał na włosy zależy od
czynników takich jak: długość włosów, typ skalpu, jakość wody( czy twarda czy
miękka), oraz od tego jakim szamponem
włosy były myte wcześniej.
Co jeśli mamy twardą wodę, czy da radę usunąć osad z włosów?
Twarda (alkaliczna) woda zawiera minerały i one sprawiają, że
mydło nie wypłukuje się dobrze z włosów i pozostawia osad. Dlatego po umyciu
włosów mydłem i obfitym spłukaniu wodą trzeba jeszcze raz spłukać włosy wyżej wymienioną
płukanką z soku cytrynowego (1-2 łyżki
na litr wody) lub octu jabłkowego (naturalnego najlepiej, 1-2 łyżki na litr
ciepłej wody). Ocet bardzo dobrze czyści włosy i dzięki temu usuwa osad jak
również ułatwia ich rozczesywanie, a ponieważ jest naturalnym kwasem poprawia
pH skóry dzięki czemu zlikwiduje nadmiar łoju na głowie. Choć niektórzy narzekają, że wysusza włosy.
Co można dodać do takiego szamponu w kostce w zależności od
rodzaju włosów ?
włosy suche – kwiat dzikiego bzu, korzeń żywokostu, kwiat
pomarańczy, miód, mleko, żółtko jajka
włosy przetłuszczające się – kora białej wierzby
włosy kręcone – pokrzywa, ostropest plamisty, kora wiśni
włosy miękkie – korzeń łopianu,
włosy z łupieżem – korzeń brzozy, lawenda, mięta pieprzowa,
miód
Można też dodać:
lanolinę – uelastycznia włosy, przyspiesza ich regenerację i
przeciwdziała łamliwości włosów i rozdwajaniu końcówek
aloes – nawilża włosy
glinki – wchłaniają nagromadzony brud i toksyny
avokado – nadaje włosom połysk
oraz olejki eteryczne - są bardzo pomocne przy różnych
włosowych problemach.
Ponieważ moje włosy są raczej suche znalazłam recepturę (nie
robiłam swojej bo za mało wiem na ten temat, tym razem skorzystałam z wiedzy
bardziej doświadczonych mydlarek)w której zamiast wody destylowanej wykorzystano
mleczko kokosowe. Zawiera ono dużo cennych witamin i minerałów oraz zdrowych tłuszczy,
dzięki takim składnikom włosy stają się gładkie, lśniące i jedwabiste.
Do tego mydlanego szamponu specjalnie
przygotowałam mleczko ze zmiksowanego miąższu kokosa, tu przykładowy sposób
robienia takiego mleczka:http://zdrowoinatemat.blogspot.com/2014/02/domowe-mleko-kokosowe-na-4-sposoby-z.html
Jest to moje
pierwsze tego typu mydło które zrobiłam i nie ostatnie. W przyszłości będę
eksperymentowała z innymi dodatkami. Na razie używam tego i muszę przyznać że
taka małe kółko jest wydajne bo około 90 gram wystarczyło mi na dwa miesiące mycia ( tego mydła używam tylko do włosów,
myję je raz lub dwa razy w tygodniu ).
Moje wrażenia
Po pierwszym myciu byłam wręcz zdziwiona, że włosy normalnie
się układają, nie są spuszone, poplątane,
sklejone czy szorstkie. Były za to miękkie i delikatne w dotyku. I to nawet bez
zastosowania płukanki octowej ( zazwyczaj robię taką płukankę ale nie zawsze,
być może moja woda nie jest aż taka twarda ). Włosy są w miarę błyszczące, na pewno
nie matowe, można powiedzieć że mają lekki połysk. Ogółem jak na mydło to
jestem zadowolona.
Oprócz mycia włosów mydlanym szamponem i płukanki octowej dodatkowo
nakładam dwa razy w tygodniu olej z orzecha włoskiego w celu odżywienia i
nawilżenia czasem robię też płukankę z naparu z lipy po umyciu włosów. To tak dla pełnej informacji.
Mydło- szampon do włosów z mleczkiem kokosowym
składniki na 6 porcji po około 90gram
Skład receptury:
Oleje bazowe:
145 g - olej kokosowy
145 g - oliwa z oliwek
32 g - masło shea
32 g - masło kakaowe
16 g - wosk pszczeli
87 g - olej rycynowy
41 g - olej ze słodkich migdałów
Ług:
66 g - NaOH
150 g - mleczko kokosowe*
Zapach :
olejek lawendowy 8ml
olejek rozmarynowy 6ml
temp. łączenia ok. 48 stopni C
* mleczko kokosowe najpierw zamroziłam w foremce do lodu i potem wymieszałam zmrożone kostki z wodorotlenkiem sodu,czyli zrobiłam dokładnie tak samo jak wtedy gdy robię mydła z kozim mlekiem z tą różnicą że schłodziłam ług do 48 stopni C z uwagi na dodatek wosku pszczelego
mydło zostało wykonane metodą "na zimno"
Bardzo polubiłam to mydełko, jest twarde i świetnie się pieni, co zresztą widać po jego składzie. Nawet jeśli nie sprawdzi się w przypadku Waszych włosów to polecam używać go standardowo do rąk. Jednak zachęcam do spróbowania czegoś nowego, w końcu raz się żyje ;)
I jak, przekonałam Was do mycia włosów mydłem czy niekoniecznie?
Piszcie co o tym sądzicie, swoje własne doświadczenia .
o, a ja chciałam dodać kupne mleko kokosowe :) mam chętkę na mydło do włosów, chyba wypróbuję Twoje :) w mojej książce do mydła do włosów polecają piwo zamiast wody (wygazowane oczywiście); na jednym blogu dziewczyna dodaje do ługu ocet i sok z cytryny i zachwala bardzo; czy ocet nie neutralizuje sody?
OdpowiedzUsuńNaturalne lepsze bo nie zawiera konserwantów:) Super, wypróbuj i napisz czy u Ciebie też daje dobry rezultat.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o piwo to na którymś mydlarskim blogu przeczytałam że właśnie nie polecają go na włosy jako dodatek do mydła, ale muszę coś więcej na ten temat poszukać żeby coś więcej powiedzieć. A co do cytryny i octu - na pewno neutralizują więc trzeba to uwzględnić w recepturze i dać po prostu więcej wodorotlenku żeby w ogóle to mydło wyszło( nie robiłam takiego mydła ale gdybym robiła to ustawiłabym recepturę tak żeby było 2-3 % nadwyżki tłuszczy, nie więcej ). Kurczę skoro tak zachwala, to następne też zrobię z sokiem cytrynowym!:))))
mam chęć na Twoje mydełko, ale jakoś boję się dodawać mleka całego zamiast wody, to zamrażanie.. na razie zrobiłam z częścią mleka i wody mydełko. pewnie że lepsze, ale w mojej wiosce dawno nie widziałam kokosa całego :D z rossmana mleko kokosowe ma w miarę spoko skład. tu jest link do jej przepisu http://doucenature.canalblog.com/archives/2009/01/03/11953799.html, chciałam się jej zapytać, ale ona już dawno nie prowadzi bloga. Mam chęć na Twoje mydełko, zrobię jak przyjdzie mi kopra:)
OdpowiedzUsuńJasne, jak nie masz dostępu do całego kokosa to możesz próbować z tego rossmanowego. Choć z takiego zwykłego mleka też może wyjść niezły szampon. U mnie w Wawie nie ma problemów z dostępnością produktów (to jest akurat jeden z niewielu plusów mieszkania w dużym mieście) a skoro mam wybór to wybieram to co bardziej mi odpowiada. A jeśli chodzi o takie robione w domu mleczko kokosowe to ono i tak już jest rozcieńczone wodą w trakcie przygotowywania. Natomiast zwykłe mleko to już jak wolisz, robiłam mydła i ze 100% mlekiem w recepturze - bez wody i wszystko było ok
UsuńIza to mydlo do mycia wlosow rewelacja jak czytam.moze moglabys zrobic kilka jak bede w Polsce to odbiore. Szczegolnie chcialabym ze wzgledu na moje dziewczyny zeby myc je bez chemii no i swoje wlosy rowniez. Bardzo ciekawe jest to co o nich napisalas.Aneta
OdpowiedzUsuńCieszę się, że temat Cię zaciekawił :) Jasne, nawet mam jeszcze kilka
UsuńCzy może byc metalowy blender? Twój chyba jest plastikowy
OdpowiedzUsuńMój jest plastikowy a noże są ze stali nierdzewnej, blender jeżeli nie plastikowy to powinien być ze stali nierdzewnej, jakiś inny metal nie może być użyty.
UsuńA mogę to mleczko kokosowe zastąpić mlekiem kozim? Bo do kokosowego nie mam na razie dostępu a koziego pod dostatkiem. Super wpis. Od dawna zastanawiałam sie co zamiast szamponu :) soda odpada a takie robione mydło nie do końca zdawało egzamin. Dzięki za świetny wpis :)
OdpowiedzUsuńA mogę zamiast mleka kokosowego kozie ? Bo man go dużo. Świetny wpis, dziękuję. Od dawna szukałam zamiennika szanponu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProszę bardzo:)
OdpowiedzUsuńDobre pytanie. Ogólnie mówiąc: jak najbardziej można zastąpić mleczko kokosowe mlekiem kozim, wiele mydlarek wypowiada się pozytywnie na temat takich szamponów w kostkach z dodatkiem właśnie mleka koziego.
Jednak w składzie tego mydła jest wosk pszczeli którego temp. topnienia to 55 stopni a z kolei w przypadku mleka jest taka ogólna zasada że raczej nie powinno być podgrzewane do wyższej temp. niż 38 stopni bo wtedy się karmelizuje, śmierdzi i może się przegrzać w formie albo wykipieć. Po prostu jest wtedy większe ryzyko że coś może się nie udać. Ale wiem też ,że niektóre mydlarki łączą wosk z kozim mlekiem w jednym przepisie więc można próbować.Oczywiście na własne ryzyko. Natomiast mleczko kokosowe (jak się okazało) nie wykazywało tendencji do przegrzewania się w momencie dodania NaOH( być może dlatego że zawierało w sobie dużo wody), wręcz musiałam je podgrzać w kąpieli wodnej aby je połączyć z tłuszczami w 48 stopniach. Potem w foremce też nie miałam problemu ze zbyt wysoką temperaturą.
Od dłuższego czasu mam ochotę na mydło do włosów (na razie myję swoim zwykłym - tez jest lepiej niż w przypadku szamponu, nie swędzi mnie głowa). Zastanawia mnie tylko jedno - mleko kokosowe jest tłuste, jak jest w takim razie z recepturą? Nie będzie za duże przetłuszczenie?
OdpowiedzUsuńTo zależy od rodzaju włosów, na moje się sprawdza i w ogóle ich nie przetłuszcza ale już u córki znajomej przetłuszcza. Raz że jest tłuste mleczko, dwa że jest masło shea, oliwa z oliwek , masło kakaowe - to ogółem daje spore natłuszczenie że się tak wyrażę. Tak więc jeśli ktoś ma tendencję do przetłuszczania to lepiej w ogóle zmienić recepturę i dać inne oleje i dodatki a jeśli nie to trzeba wypróbować i samemu ocenić czy ten efekt jest zadowalający czy nie. To jest tak jak z tym olejowaniem włosów nie każdej osobie ten sam olej posłuży trzeba testować aż trafi się na najlepszy dla siebie.
Usuńostatnio widzialam na blogu szampon w kostce i chialabym to sprobowac :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńGenialny przepis na szampon!:) Mam parę pytań: ile takie mydło musi 'poleżakować' po pokrojeniu? Jakie ilości wagowo możemy dodatków (tych które dodajemy zaleznie od rodzaju wlosow) dodajemy?
Pozdrawiam
Cieszę się że się przepis podoba
UsuńMydło leżakuje min 3 tygodnie. A co do dodatków to różnie. Sama jeszcze wszystkiego nie wypróbowywałam ale stopniowo będę wstawiała na bloga przepisy właśnie z wymienionymi powyżej i wtedy napiszę proporcje.
Mam jeszcze jedno pytanko odnosnie skladnikow: kwiat dzikiego bzu, korzeń żywokostu, kwiat pomarańczy, korzeń brzozy, lawenda, mięta pieprzowa. W jakiej formie je uzywamy? susz, olejek,..?
OdpowiedzUsuńOlejki- wiadomo, poza tym susz również: albo w formie naparu do ługu albo jako macerat olejowy albo jedno i drugie w tym samym czasie. Niedługo wstawię przepis na mydło z pokrzywą tak dla przykładu.
UsuńBardzo fajny sposób na zastąpienie szamponu. Używam dużo olejów zimnotłoczonych więc trochę poeksperymentuje. Kostka kokosowa wyszła bardzo pachnąca, ciekawe jak wyjdzie kostka z oleju z pestek arbuza i z oleju z pestek czarnej porzeczki bo oba też świetnie pachną. Jakby ktoś chciał namiar na oleje zimnotłoczone to ja kupuję http://www.sklep.olvita.pl/pol_m_Oleje-kosmetyczne-zimno-tloczone-135.html
OdpowiedzUsuńJak dokładnie zrobić to mydełko? Wszystko razem podgrzać i połączyć? Jak zmieszać ług?
OdpowiedzUsuńDokładnie jest to opisane w instrukcji jak zrobić mydło na zimno.
UsuńA ług zrobiłam tak że najpierw wsypałam parę kostek zmrożonego mleczka kokosowego potem wsypałam trochę NaOH po czym wymieszałam aż się to rozpuściło i znów parę kostek mleczka i NaOH i mieszanie i tak aż wszystko się rozpuści.
a jakie zrobiłaś przetłuszczenie?
OdpowiedzUsuńA można użyć sody kalcytowanej zamiast Naoh?
OdpowiedzUsuńNaOH uzywa sie do wyrobu mydel nie szamponu w kostce. Aby byl to szampon w skladzie nie powinno byc powinno byc sody kaustycznej ale Sodium Cocoyl Isethionate (SCI, ok 40-50% skladu) albo glukozyd decylowy, lub kaprylowo-kaprynowy. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, tak naprawdę jest to mydło w kostce z przeznaczeniem mycia włosów. Może w niedalekiej przyszłości pojawi się przepis na taki właśnie prawdziwy szampon. Również pozdrawiam:)
UsuńWitam A co z lezakowaniem mydła? Ile powinno trwać??
OdpowiedzUsuńMinimum trzy tygodnie ale warto poczekać dłużej aby pH jeszcze trochę spadło. Ale to nie jest aż tak konieczne bo i tak po umyciu warto zastosować płukankę do włosów obniżającą ich pH
Usuńwitam, czy składniki tj. olej kokosowy - to może być ten biały do kupienia w spożywczym w słoiku używany do smażenia? mleczko kokosowe to takie z puszki? też ze spożywczego?
OdpowiedzUsuńNormalnie do receptur mydlanych można używać oleju kokosowego rafinowanego ze spożywczego. W tym przypadku, ponieważ zależy nam na tym aby mieć jak najwięcej wartości oleju kokosowego to zalecam olej tłoczony na zimno natomiast mleczko może być z puszki natomiast trzeba patrzeć na jego skład, chodzi aby nie było tam innych, niepotrzebnych dodatków. Generalnie w tym przepisie liczy się jakość składników
OdpowiedzUsuń