Strony

czwartek, 30 listopada 2017

PROJEKT : ŚWIĄTECZNY PREZENT DIY - ŚWIERKOWA SÓL EPSOM



Witam , 

ostatnio dzieliłam się z Wami recepturą na mydło z motywem choinki a dziś przygotowałam coś dla osób które nie mają aż takiego zacięcia do twórczości w duchu rzemieślniczym a jednak też chciałyby podarować innym coś swojego, od serca. Prezent jest bardzo prosty w wykonaniu a zarazem bardzo przydatny. Mowa o soli Epsom która stała się ostatnio bardzo popularna w kręgach osób intersujących się zdrowym stylem życia, i nie ma w tym nic dziwnego bo jest ona naprawdę prozdrowotnym i bardzo potrzebnym kosmetykiem.


Sól Epsom ( nazwa pochodzi od brytyjskiej miejscowości w której została pierwszy raz odkryta) inaczej "sól gorzka", " sól angielska" to naturalny związek mineralny o nazwie chemicznej- siarczan magnezu. Tradycyjnie była stosowana w kąpielach leczniczych przede wszystkim w celu uzupełnienia niedoborów magnezu w organiźmie. W obecnych czasach, niestety większość z nas może cierpieć na niedostateczną ilość tego ważnego pierwiastka a dlaczego tak się dzieje, o tym można przeczytać w tym artykule.  W każdym razie, magnez  na pewno warto suplementować  ale dodam, że dostarczanie go przez skórę to bezpieczniejszy sposób niż zażywanie go w postaci tabletek. 

Oczywiście na tym moc kąpieli w soli angielskiej się nie kończy a dopiero zaczyna, gdyż dzięki magnezowi a także siarce,  solanka ta ma korzystny wpływ na nasz organizm:

  • łagodzi stany zapalne oraz różnego rodzaju bóle - mięśni, kręgosłupa, stawów
  • działa odprężająco
  • dodaje energii
  • przynosi ulgę w stanach zmęczonych nóg
  • usuwa napięcie nerwowe
  • poprawia pracę układu krążenia
  • wspomaga leczenie grzybicy, łuszczycy czy też trądziku 
  • przyspiesza gojenie ran i podrażnień, kontuzji, stłuczeń
  • detoksykuje
a także na wygląd:

  • zmiękcza i złuszcza naskórek oraz daje skórze ukojenie
  • sprawia, że włosy są lśniące a paznokcie mocne ( dzięki siarce )

 O dobroczynnym działaniu soli Epsom słyszałam już parę lat temu ale dopiero w tym roku zaczęłam stosować ją regularnie. Wszystko zaczęło się od kłopotów z zaśnięciem, szukaniem przyczyn tego stanu oraz sposobów na walkę z tym problemem. Choć jest całe mnóstwo przyczyn bezsnności, w pewnym momencie przyszło mi do głowy, że może związane to jest z poziomem... no właśnie magnezu, ponieważ coraz częściej obeswowałam u siebie drgania powieki a jak wiadomo jest to jeden z objawów zbyt małej ilości tego pierwiastka. Tabletek z apteki nie chciałam brać ponieważ są słabą formą przyswajania magnezu a dodatkowo obciążają organizm substancjami syntetycznymi . Zamiast tego zaczęłam robić sobie kąpiele z siarczanem magnezu. Brałam dwie szklanki soli na 1/2 objętości wanny i tak moczyłam się od 25 do 30 minut, przynajmniej dwa razy w tygodniu. Co ciekawe, naprawdę zaobserwowałam poprawę w zasypianiu bezpośrednio po zastosowaniu tej kuracji ( zamiast zasypiania o czwartej czy piątej nad ranem, udawało mi się to już o dwunastej czy pierwszej, a to już spory postęp).
 Dzięki temu doświadczeniu zniknęły resztki mojego sceptycyzmu odnośnie metody suplementacji magnezu poprzez kąpiel. Po prostu uwierzyłam, że przez skórę wchłania się on równie dobrze jeśli nie lepiej i to nie jest żaden marketing ani ściema. Aby efekty były jednak trwałe, taki zabieg trzeba robić systematycznie i nieprzerwalnie ponieważ wiadomo, magnez się wypłukuje i dlatego trzeba go dostarczać na bieżąco.

Kąpiele solankowe stosuję nie tylko w celu podniesienia poziomu magnezu i siarki ale również po to by rozluźnić obolałe mięśnia po ciężkim dniu pracy.  
Ostatnio przeglądałam książkę "Kosmetyki które zrobisz w domu" Klaudyny Hebdy w której zobaczyłam przepis na kąpiel magnezową  z dodatkiem ziela bylicy ( np. piołun, boże drzewko), przeznaczoną właśnie na tego typu dolegliwości.  W recepturze( 2-3 szklanki soli i 50 g ziela) trzeba jednak najpierw bylicę zagotować ( 10 min) a dopiero potem połączyć z solą i olejkami. Fajna sprawa ale kłopot w tym jak z tego zrobić zgrabny prezent. Na szczęście jest też inna opcja - można połączyć sól od razu z wybranym zielem i olejkem a przed użyciem przełożyć mieszankę np. na gazę, zawiązać i w takiej postaci wrzucić do wanny z ciepłą wodą.

Do swojej wersji mieszanki dodałam igliwia świerkowe chociaż mogą być również sosnowe, mają one podobne właściwości. Po prostu pasują mi tematycznie do tegorocznego mydła świątecznego ale nie tylko. Oto co daje :
  
 kąpiel z igliwiem świerkowym: 

  • pobudza 
  • pomaga przy nerwobólach
  • wzmacnia układ krążenia
  • uelastycznia skórę
  • działa przeciwgrzybicznie
  • rozluźnia 
  • rozgrzewa ciało
  • pomaga przy dolegliwościach reumatycznych
  • niweluje zakwasy 
Jak widać obydwa składniki pasują do siebie jeśli chodzi o działanie. Ok, dodanie rozdrobnionego igliwia to nie to samo co przygotowanie odwaru z niego dlatego dodatkowo warto wzmocnić mieszankę dodając jeszcze  olejek eteryczny. Niemniej jednak dzięki zielonym drobinom igieł całkość wygląda ciekawiej a zapach jest intensywniejszy.

Świerkowa Sól Magnezowa na Bolące Mięśnia

Składniki:

2 -3 szklanki soli Epsom
1/2 szklank pociętego igliwia świerkowego ( lub sosnowego)
15 do 30 kropli olejku eterycznego świerkowego (lub sosnowego)

Dodatkowo potrzebujemy:

- ładnego słoika na sól 
- wstążka do zawiązania
- etykietka 
- nożyczki 
- młynek do kawy (opcjonalnie)
- miska

 Wykonanie:

Najpierw potnij igliwie nożyczkami następnie zmiksuj je w młynku do kawy a jeśli go nie posiadasz to po prostu posiekaj je jak najdrobniej nożem. Następnie  przełóż zmielone igły , sól i olejek do miseczki  i wymieszaj wszystko łyżką. Na koniec przesyp miksturę do słoika i ładnie udekoruj.

Kąpiel robimy tak jak to wyżej nadmieniłam z tym, że pamiętajmy aby nie dolewać do wanny w tym czasie innych środków myjących tylko samą miksturę.



Możemy zrobić też sól w wersji peelingującej dodając po prostu parę łyżek jakiegoś fajnego oleju np. kokosowego, oliwy itp. To już zależy od Nas.

Siarczan magnezu który kupujemy w celach kosmetycznych powinien być oznaczony jako: CZDA ( czysty do analizy). 
Sól Epsom najlepiej zamawiać w sklepach internetowych, w których to można nabyć ją w większych opakowaniach - co się po prostu lepiej opłaca.

A na zakończenie podaję dwa linki - jeden to wynik badania nad zastosowaniem soli Epsom w kąpielach a drugi to artykuł o tym jak pomaga ona szybciej walczyć z grypą i przeziębieniem:








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz