Witam
Przygotowywanie mydeł z okazji dnia św. Walentego należy już do mojej tradycji. Nie to żebym była jakąś wielką fanką tego święta, bądź co bądź wywodzącego się z pogaństwa, ale skoro już jest w naszym kalendarzu to ok. To tylko jedna, następna okazja do okazania bliskim swojej miłości ,przyjaźni, sympatii. A dla mnie i podobnych do mnie jest to dodatkowo okazja to twórczej zabawy :) Co w tym złego? Odmienne zdanie mam o Halloween. Promowanie demonów, wampirów, wiedźm nie jest już takie niewinne na jakie wygląda.I choć może chętnie zrobiłabym, tak dla śmiechu, jakieś mroczne mydło to jednak tego nie uczynię bo nie chcę do siebie przyciągnąć złego...
Ale dość o tym.
Z okazji 14 lutego przygotowałam bardzo fajną recepturę.Ze względu na sporą ilość masła kakaowego i shea, przyznam, że mydło do najtańszych nie należy ( choć do najdroższych też nie) ale sporadycznie mogę sobie na taki luksus pozwolić. Jego mocne strony to przede wszystkim składniki które sprawiają, że jest delikatne, przyjemnie tłuste w dotyku i świetnie się pieni a zarazem jest też twarde. Przygotowałam dwie wersje tego mydła - różowe i biało - czarne, obydwa z symbolem walentynkowym.
Mydło Walentynkowe
Składniki :
wersja I:
(porcja 7 kostek po około 105 g)
oleje bazowe
195 g - olej kokosowy
97 g - masło kakaowe
33 g - masło shea
130 g - oliwa z oliwek
130 g - olej słonecznikowy
65 g - olej ryżowy
ług:
170g - woda destylowana
88g - wodorotlenek sodu
dodatki:
- 1 łyżeczka kwasu stearynowego
- 15 ml olejku różanego
- około 50 kropli barwnika "czerwony róż" z Zielonego Klubu
mydło walentynkowe wersja II:
( 6 kostek po około 100g)
oleje bazowe:
120 g - olej kokosowy
60 g - masło kakaowe
20 g - masło shea
80 g - oliwa
40 g - olej ryżowy
ług:
100 g - woda destylowana
45 g - wodorotlenek sodu
dodatki:
- 17ml olejku lawendowego
- czubata łyżeczka dwutlenku tytanu
- czubata łyżeczka węgla aktywnego
Receptura na małe serduszka
Składniki:
oleje bazowe:
60 g - olej kokosowy
30 g - masło kakaowe
10 g - masło shea
60 g - oliwa z oliwek
40 g - olej słonecznikowy
Ług:
28 g - wodorotlenek sodu
50 g - woda destylowana
dodatki:
około 20 kropli barwnika " czerwony róż" z Zielonego Klubu
Różany aromat pierwszego mydła to zasługa olejku zapachowego,gdybym dała eteryczny wtedy mydło naprawdę byłoby bardzo drogie:)
Do drugiego mydła dałam po prostu olejki takie jakie mi zostały...choć teraz żałuję że nie zaopatrzyłam się zawczasu w piżmo.
Mydło nawilża a zarazem jest twarde, jest tu sporo masła kakaowego bo 15% i 5% masła shea. Razem z olejem kokosowym tłuszcze twarde stanowią 50%. Dla wzmocnienia efektu dałam jeszcze kwasu stearynowego ( zobacz ten wpis), mimo że masło kakaowe i shea same w sobie też go zawierają. Ale co tam, jeszcze tak pienistego mydła do tej pory nie zrobiłam:)
Technika wykonania mydeł wyszła spontanicznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz