Strony

niedziela, 13 listopada 2016

MLECZKO DO DEMAKIJAŻU Z NAGIETKIEM DIY



Dzień dobry,


odkąd zrobiłam maceraty nagietkowe cały czas głowię się jakie jeszcze nowe kosmetyczne zastosowanie mogłabym dla nich znaleźć. A ponieważ nagietek jest rośliną uniwersalną jest w czym wybrać.  Ostatnio pokazywałam mydło, a dziś  chciałabym podzielić się przepisem na  kosmetyk również myjący ale za to o zupełnie innym charakterze. Mowa o mleczku do demakijażu.


Pomysł na mleczko pojawił się z potrzeby używania do mycia czegoś mniej tłustego niż same oleje. Konkretnie mam ma myśli zmywanie makijażu oczu ponieważ do codziennego oczyszczania twarzy i  tak używam mydła ( jestem z tych które nie przepadają za metodą OCM - brak cierpliwości).

Makijaż oczu robię praktycznie codziennie jest więc dla mnie trochę kłopotliwe aby dzień w dzień zmywać go  olejem, który choćby nie wiem jak byłby lekki i tak zawsze zostawi nieprzyjemne uczucie tłustości. Natomiast o mleczkach drogeryjnych w ogóle nie ma mowy bo dla mnie zbyt drażniące i często po ich zastosowaniu szczypią mnie oczy.
Na szczęście moja wiedza dotycząca samodzielnego wyrobu kosmetyków po malutku się rozwija:) Choć jeszcze wiele nauki przede mną, potrafię już co nieco zrobić samodzielnie i mam z tego dużą radochę.

Oto receptura na proste:

mleczko nagietkowe do demakijażu oczu

Składniki:

Faza tłuszczowa:

27g - olej nagietkowy na bazie oleju ze słodkich migdałów
  3g - emulgator *
  1g - alkohol cetylowy 

Faza wodna:

88g - woda destylowana
  2g - gliceryna roślinna

Opcjonalnie :

1g konserwant 
1g witamina E
5 kropli -olejek eteryczny do wyboru

* w tej recepturze zastosowałam emulgator GSOFT EQF 65 z Zielonego Klubu, wybrałam akurat taki ponieważ jak wynika z opisu jest on bardziej przyjazny środowisku niż inne emulgatory i jest biodegradowalny, można użyć inny lecz nie gwarantuję że proporcja receptury nie ulegnie zmianie

Jak wynika z powyższej receptury jest to produkt z dodatkiem wody i to w dużej ilości. Dlatego aby połączyć dwie fazy niezbędny jest emulgator. 
Typ emulsji to olej w wodzie (O/W) czyli trzeba wlać fazę olejową do fazy wodnej. Zaraz dokładniej napiszę jak to zrobić.

Potrzebne przybory

waga kuchenna 
termometr kuchenny
łyżeczka do odmierzania składników i mieszania ( mogą być dwie)
2 pojemniki ( mogą być plastikowe bądź szklane byle by były odporne na gotującą wodę)
2 garnuszki ( trochę większe od pojemników)
mikser kuchenny
pojemnik/buteleczka do przelania gotowego produktu
gumowe rękawiczki  

Ważne

Przed przystąpieniem do pracy należy wysterylizować przygotowane akcesoria czyli łyżeczki, pojemniki, mieszadło od miksera i termometr. W tym celu trzeba wszystkie te składniki wrzucić do wrzątku, można dodać do tego dwie łyżki octu spirytusowego. Następnie należy wytrzeć przyrządy ręcznikiem kuchennym.

Krok 1. 

Odmierz na wadze składniki fazy olejowej i włóż je do  pojemnika. Tak samo zważ składniki fazy wodnej i przełóż je do drugiego pojemnika. Jeżeli decydujesz się dodać konserwant (zalecam) również dodaj go do fazy wodnej. Wymieszaj składniki fazy wodnej.

Krok 2.

Do obydwu garnuszków wlej wodę do połowy wysokości i postaw je na kuchence gazowej aby woda się zagotowała. Teraz włóż pojemniki z fazą wodną i olejową do garnuszków z wodą ( w celu zrobienia łaźni wodnej). Podgrzewaj obydwie substancje aż się rozpuszczą i osiągną temperaturę 70 stopni C. Szczególną uwagę zwróć na fazę olejową która dość długo się rozpuszcza, trwa to przynajmniej 15min. Dla pewności po rozpuszczeniu składników wymieszaj fazę olejową i sprawdź czy wszystkie granulki emulgatora się roztopiły.

Faza olejowa z jeszcze nie rozpuszczonym emulgatorem


Krok 3

Kiedy faza olejowa będzie już całkowicie rozpuszczona ( jeżeli użyjesz emulgatora podanego w recepturze konsystencja substancji będzie nadal taka sama czyli raczej rzadka i przezroczysta) i obydwie fazy osiągną odpowiednią temperaturę, zdejmij je z palników po czym wlej cienkim strumieniem fazę olejową do fazy wodnej jednocześnie mieszając miksturę mikserem.Kiedy temp. spadnie do 35 stopni C dodaj witaminę E w trakcie mieszania a następnie olejki eteryczne.

Krok 4.

Tak przygotowane mleczko przelej do buteleczki.Gdy ostygnie będzie gotowe.

Jeżeli dodajesz konserwant i witaminę E - możesz przechowywać mleczko prawdopodobnie ponad rok w chłodnym i ciemnym miejscu.
Bez konserwantu - w lodówce, przez tydzień.


Konsystencja mleczka jest lekko zagęszczona ale wciąż lejąca.

Dzięki maceratowi nagietkowemu kolor mleczka nie jest biały lecz kremowy.


Opis składników

Nagietek - nawilża, zmiękcza i regeneruje skórę.Szczególnie polecany jest przy skórze problematycznej, szorstkiej, zniszczonej, suchej i wrażliwej. Stosowany przy chorobach oczu.

Olej ze słodkich migdałów - nawilża, łagodzi podrażnienia, jest lekki i szybko się wchłania, często stosowany do kosmetyków oczyszczających twarz. Zawiera dużo witaminy E zmiękczającej skórę i działającej antyoksydacyjnie.

Emulgator - składnik łączący emulsję

Alkohol cetylowy - składnik zagęszczający emulsję

Gliceryna - naturalny humektant

Witamina E - zmiękcza skórę, działa przeciwstarzeniowo, przedłuża trwałość olejów ( antyoksydanty)

Konserwant - chroni przed bakteriami 

Z efektu końcowego jestem całkiem zadowolona. Mleczko zmywa makijaż i nie daje uczucia tłustości ( porównując z olejem czy kremem). Czuję też, że moja skóra jest nawilżona. A co najważniejsze nie mam podrażnionych oczu. 
Mówiąc miedzy nami jest to moja pierwsza wykonana i udana emulsja z tak dużym procentowym udziałem  wody. Można powiedzieć, że przeszłam kolejny stopień wtajemniczenia:) Fajne uczucie:)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz