Strony

niedziela, 20 listopada 2016

LEKKI NAGIETKOWY KREM DO RĄK DIY



Dzień dobry :)

Właśnie wczoraj(post pisałam w sobotę) otrzymałam przesyłkę z zamówionymi olejami dzięki czemu mogę wznowić kosmetyczne eksperymenty z dodatkiem nagietka. Tym razem przedstawiam przepis na bardzo ciekawy krem do rąk na bazie super odżywczych olejów o całkiem dobrej wchłanialności. W składzie jest olej konopny, olej z kiełków pszenicy i wspominany wcześniej macerat nagietkowy na oleju ze słodkich migdałów.


Przepis na krem pochodzi z książki Naturalne Mydła której autorką jest  Melinda Coss ( o poradniku pisałam w jednym ze starszych postów).  Zmodyfikowałam go jednak odrobinę choć użyte składniki pozostały te same. 



 Krem do rąk z nagietkiem i olejem ze słodkich migdałów


Składniki:

Faza olejowa:

16 g - macerat nagietkowy na bazie oleju ze słodkich migdałów
  7 g - olej konopny
  2 g - olej z kiełków pszenicy 
  2 g - alkohol cetylowy
  8 g - emulgator *

Faza wodna :

61 g - woda destylowana
  2 g - gliceryna roślinna
  1 g - konserwant 

Dodatkowo:

   1 g -  witamina E
 12 kropli ulubionych olejków eterycznych


*  w tej recepturze zastosowałam typowy wosk emulgujący NF 

Typ emulsji O/W ( olej w wodzie)


Przygotowanie kremu

Potrzebne przybory :  
  • waga kuchenna   
  • termometr kuchenny 
  • łyżeczka do odmierzania składników i mieszania ( mogą być dwie) 
  • 2 pojemniki ( mogą być plastikowe bądź szklane byle by były odporne na gotującą wodę) 
  • 2 garnuszki ( trochę większe od pojemników)  
  • mikser kuchenny 
  • 2-3 słoiczki na gotowy krem
  • gumowe rękawiczki  

Ważne
 
Przed przystąpieniem do pracy należy wysterylizować przygotowane akcesoria czyli łyżeczki, pojemniki, mieszadło od miksera i termometr. W tym celu trzeba wszystkie te składniki wrzucić do wrzątku, można dodać do tego dwie łyżki octu spirytusowego. Następnie należy wytrzeć przyrządy ręcznikiem kuchennym.


Krok 1. 
 
W jednym z plastikowych pojemników zważ składniki fazy olejowej: macerat nagietkowy, alkohol cetylowy i wosk emulgujący. Tak samo zważ składniki fazy wodnej: wodę oraz glicerynę. Jeżeli decydujesz się dodać konserwant (zalecam) również dodaj go do fazy wodnej. Wymieszaj składniki fazy wodnej.
 
Krok 2.
 
Do obydwu garnuszków wlej wodę do połowy wysokości i postaw je na kuchence gazowej aby woda się zagotowała. Teraz włóż pojemniki z fazą wodną i olejową do garnuszków z wodą ( w celu zrobienia łaźni wodnej). Podgrzewaj obydwie substancje aż się rozpuszczą i osiągną temperaturę 70 stopni C.

Krok 3.
 
Kiedy faza olejowa będzie już całkowicie rozpuszczona ( jeżeli użyjesz emulgatora podanego w recepturze konsystencja substancji będzie nadal taka sama czyli raczej rzadka i przezroczysta)dodaj dwa pozostałe składniki: olej konopny i olej z kiełków pszenicy i wymieszaj wszystko. 

Krok 4.  
Gdy obydwie fazy osiągną tą samą temperaturę, zdejmij je z palników po czym wlej cienkim strumieniem fazę olejową do fazy wodnej jednocześnie mieszając miksturę mikserem.Kiedy temp. spadnie do 35 stopni C dodaj witaminę E w trakcie mieszania a następnie olejki eteryczne.

Krok 4. 

Tak przygotowany krem przełóż do wcześniej przygotowanych słoiczków.

Przechowywanie kremu: 
z konserwantem i wit. E - w chłodnym i ciemnym miejscu przez około pół roku
bez konserwantu - w lodówce przez tydzień

Opis składników:


Nagietek - nawilża, zmiękcza i regeneruje skórę.Szczególnie polecany jest przy skórze problematycznej, szorstkiej, zniszczonej, suchej i wrażliwej.

Olej ze słodkich migdałów - nawilża, łagodzi podrażnienia, jest lekki i szybko się wchłania, często stosowany do kosmetyków oczyszczających twarz. Zawiera dużo witaminy E zmiękczającej skórę i działającej antyoksydacyjnie.

Olej konopny - bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, co więcej charakteryzuje się złotą proporcją czyli doskonałym stosunkiem kwasów tłuszczowych Omega 6 do Omega 3. Nawilża, wygładza i uelastycznia skórę, wnika w jej najgłębsze warstwy. Redukuje sebum więc nadaje się do cery tłustej i mieszanej. Chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, pomaga w walce z problemami skóry typu egzema, łuszczyca, łojotok. Dość dobrze się wchłania.

Olej z kiełków pszenicy - bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe oraz w witaminę E, zawiera również sporo lecytyny. Działa ujędrniająco i opóźnia procesy starzenia, stosowany do cery suchej, dojrzałej oraz mieszanej. Jest tłusty ale pomimo tego dość dobrze się wchłania.

Emulgator - składnik łączący emulsję

Alkohol cetylowy - składnik zagęszczający emulsję

Gliceryna - naturalny humektant

Witamina E - zmiękcza skórę, działa przeciwstarzeniowo, przedłuża trwałość olejów ( antyoksydanty)

Konserwant - chroni przed bakteriami 

Krem ma lekką konsystencję, wchłania się mniej więcej w ciągu dwóch-trzech minut i pozostawia przyjemne uczucie gładkości na dłoniach. Nie pozostawia uczucia tłustości.


Na koniec mam jeszcze uwagę odnośnie przygotowania kremu. 
Zacznę od tego, że jak łatwo można zauważyć ta receptura zawiera oleje o dużej wartości kwasów wielonienasyconych które są mało odporne na podgrzewanie.Z tego względu postanowiłam dodać je dopiero gdy emulgator już się rozpuści przez co skróci się czas ich podgrzewania do minimum. 
Można byłoby też zamiast wosku emulgującego użyć wosku pszczelego jako łącznika ponieważ temp. jego topnienia jest niższa o jakieś 20 stopni.  
Nie próbowałam jeszcze takiego sposobu więc nie wiem w jakiej ilości trzeba byłoby go dodać ale temat zostawiam otwarty. W ogóle myślę, że robienie emulsji z woskiem pszczelim to już wyższa szkoła jazdy, to w przyszłości.
Na razie mogę zaproponować aby zamiast dwóch wyżej wspomnianych olejów użyć np. oleju jojoba który jest odporny na wysokie temperatury.

Nie wiem ile dobrych substancji pozostało w tak przygotowanym kremie, liczę na to, że nie wszystko zostało utracone.

P.S. pierwszy raz spróbowałam oleju konopnego, przyznam że jest bardzo smaczny, rzeczywiście ma lekko orzechowy smak. Od tej pory jest to mój nr. 1 jeśli chodzi o olej do sałatek czy innych zimnych potraw.  
Polecam  


 

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz