Strony

środa, 2 lipca 2014

MYDŁO Z OLEJEM Z NASION CZARNUSZKI






Witam,
dzisiejszy wpis jest kontynuacją tematyki mydeł oczyszczających, którą rozpoczęłam w poście "Mydło cytrynowo-miętowe". Napisałam w nim, że następne mydło do zadań specjalnych będzie miało w składzie olej z czarnuszki. Słowo się rzekło. Zrobiłam czarnidło (pieszczotliwie nazywając).

 


Mydło z olejem z nasion czarnuszki
(składniki na 9 kostek mydła po ok 100g)

Skład receptury:

Oleje bazowe:

350g - olej kokosowy
280g - oliwa z oliwek
  35g - olej rycynowy
  35g - olej z czarnuszki

Ług:

101g - wodorotlenek sodu
190g - woda destylowana

Kolor:

czarny - 1 czubata łyżeczka węgla aktywnego*

Zapach:

7ml - olejek eteryczny miętowy
5ml - olejek eteryczny z drzewa herbacianego

temperatura łączenia ługu i olei : 28 stopni Celsjusza

* barwniki w proszku powinny być dokładnie rozmieszane mini mikserem w proporcji 1 łyżeczka barwnika na 1 łyżkę stołową oleju

mydło wykonane metodą na zimno

Jak widać, receptura jest tak skomponowana, że prawie wszystkie jej składniki mają właściwości antybakteryjne i odkażające nawet olejki zapachowe, które swoją drogą pachną jak cukierki na kaszel.Choć mnie osobiście takie mocne, ziołowe aromaty w mydle nie przeszkadzają, wręcz je lubię bo czuję po nich taką świeżość na twarzy.  
Oleju kokosowego w tej recepturze dałam trochę ponad normę bo aż 50% (norma do 30%)ale za to jest dużo oliwy z oliwek i oleju  rycynowego więc to się zrównoważy.Mydło nie jest ani za miękkie ani za twarde,całe szczęście bo nie przepadam za zbyt miękkimi mydłami.





Choć może czarne mydło nie jest zbyt urodziwe, mimo wszystko intryguje 

Olejem oraz samą czarnuszką jestem zafacynowana od niedawna, kiedy szukając inspiracji na mydło przeciwtrądzikowe natknęłam się na informacje na jego temat.
Im więcej o nim czytałam, tym bardziej wzrastała moja chęć aby go kupić (pomimo sporej ceny, ale wiadomo, jak coś jest dobre to warto wydać więcej kasy).
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że choć olej z czarnuszki kupiłam głównie z myślą zrobienia mydła, skupiając się na jego właściwościach kosmetycznych to teraz używam go w celach leczniczych ( ostatnio na kaszel:)).

Właściwości kosmetyczne czarnuszki i oleju z czarnuszki:

  • odżywia, nawilża, ujędrnia i regeneruje skórę
  • poprawia koloryt skóry oraz rozjaśnia ją
  • działa ochronnie przed działaniem wolnych rodników
  • łagodzi podrażnienia w tym posłoneczne
  • działa antybakteryjnie na skórę
  • wpływa korzystnie na łuszczącą się skórę
  • nawilża i wzmacnia przesuszone włosy
  • eliminuje łupież
  • przeciwdziała wypadaniom włosów i łysieniu

Zastosowanie w kosmetyce:
  • pielęgnacja skóry: olej z czarnuszki można stosować na twarz jak krem np. łącząc z innymi olejami lub do masażu ciała; napar z nasion czarnuszki sprawdza się jako tonik do oczyszczania twarzy
  • pielęgnacja włosów: do olejowania lub do wsmarowywania w skórę głowy w celu pobudzenia cebulek włosowych
Olej z czarnuszki można używać do robienia wszelkich kosmetyków: kremów, balsamów, mydeł, szamponów, pilingów itp. Z naparu jak wspomniałam można zrobić sobie tonik do twarzy.

Proporcje:
w kremach i balsamach: od 0,5% do 10%
w mydłach do 5% ( w mydlarstwie określenie procentowe podaje się zawsze w stosunku do olei, bez uwzględniania wody i ługu)

To tyle na dziś, czy ktoś z Was używał oleju z czarnuszki obojętnie czy jako kosmetyk czy zdrowotnie? Jestem ciekawa Waszych opinii.

11 komentarzy:

  1. Piękny czarny kolor Ci wyszedł :) A jak z pianą? Została biała? Ja ostatnio zrobiłam mydło z borowiną (17% masy tłuszczów), wyszedł też piękny, czarny kolor, ale piana niestety jest trochę szara. Ale co się dziwić, jak do mydła dodałam tyle "brudu" :)

    A olejem z czarnuszki się zainteresuję, nie widziałam, że to takie cudo.

    PS. Dodałam Twojego bloga do listy na moim blogu: http://mydelnica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, u Ciebie też widzę mocna czerń, (wszystko jest kwestią ile tego węgla do mydła się wsypie im więcej tym będzie ciemniejsze ale też bardziej brudzące). U mnie piana jest szarawa, woda też, cóż taki urok czarnych mydeł. Ale co tam, najważniejsze żeby mydło działało.
      Cieszę się że podoba Ci się mój blog, dziękuję za dodanie, też jesteś już u mnie na liście:) Pozdrawiam
      P.S. pomysł na mydło z borowiną super

      Usuń
  2. Kolejna inspiracja antybakteryjna to dziegieć. Mydło dziegciowe pachnie tak, że tylko wącham, nie umiem się zdobyć na umycie nim ciała - z drugiej strony widać to wąchanie wystarczy, bo trądzik mnie nie trapi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł, akurat właśnie ostatnio chodzi mi po głowie żeby zrobić nowe mydło antybakteryjne, a tu proszę inspiracja sama do mnie przyszła;) Serdeczne dzięki Inez, bardzo mnie tym dziegciem zainteresowałaś, zapach mnie nie przeraża,jestem w stanie to przeżyć:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślałam o mydle czarnuszkowym. Jaki kolor wyjdzie, jeśli nie dodam węgla?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki ciemno,oliwkowo żółty, olej z czarnuszki jest zazwyczaj o złotawej barwie a oliwa z oliwek jak wiadomo - te oleje wpłyną na kolor mydła.

      Usuń
  5. Witam, w związku z tym, że masz sporą wiedzę na temat robienia mydeł, może Ty rozwiejesz moje wątpliwości. Czy soda kaustyczna nie niszczy właściwości dodawanego oleju i dodatków? Silnie żrąca, wysoka temperatura?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo, twoje wątpliwości nie są bezpodstawne.
      W reakcji zasadowej faktycznie oleje i dodatki ulegają zniszczeniu ale częściowo. Ogółem mówiąc: tłuszcze zawierają substancje zmydlające jak również niezmydlające. Tych drugich jest procentowo znacznie mniej ale to dzięki nim mydło ma właściwości odżywcze. I na przykład masło shea ma do 12% a olej awokado do 6% substancji niezmydlających a oliwa z oliwek podobno 1,5% ( zawiera skwalen który też jest stabilny w zasadzie). Również niektóre witaminy mają właściwości niezmydlające (E, D, A, K). Choć w wyższej temp. mogą trochę niestety ucierpieć.Najmniej chyba wit. E
      Co więcej receptury zazwyczaj mają sporą nadwyżkę tłuszczy powiedzmy 9%( oczywiście według naszego uznania) co oznacza, że te 9% tłuszczy nie zostanie zmydlone.
      Wiem też że flawonoidy zawarte w ziołach nadają się do mydeł bo również są stabilne w zasadzie i odporne na wysoką temp. a więc maceraty ziołowe do mydeł jak najbardziej się nadają i działają.

      Tak na zakończenie dodam, że niektórzy mydlarze/ki wybierają metodę hand - mill czyli najpierw robią mydło na zimno a potem je przerabiają i wtedy dodają różne mydlane dodatki po to aby zachować ich cenne składniki.





      Usuń
  6. Pierwsze mydło, które wykonałam całkiem sama, ze skomponowaniem receptury włącznie, było właśnie z olejem czarnuszkowym. Zalecono mi ten olej do spożycia dla zdrowia (bo pomaga ponoć na wszystko oprócz śmierci), ale zupełnie nie mogę go pić!!! Więc - żeby się nie zmarnował - zrobiłam z nim mydło. To było w lipcu 2015, więc teraz jest to bardzo dobrze dojrzałe mydło. Genialne! Nie kombinowałam z dodawaniem barwników, ani naturalnych, ani chemicznych. Z aromatów dodałam troszkę May Chang, ale i tak w zapachu dominują oleje. No i przypadkiem wyszło mi świetne, lekko zielone mydełko:-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mega fajne, nieco przekombinowałam to mydło bo dałam za dużo oleju z czarnuszki i zapach jest dla mnie zbyt mocny. Fajny blog dużo fajnych przepisów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, używam oleju z czarnuszki z olejem z łopianu z ziołami do mycia twarzy - wycieram i nagrzewam ściereczką bambusową by oleje dobrze się wchłonęły w skórę. rewelacja, miałam trochę przesuszoną skórę twarzy po mydle aleppo z pyłem wulkanicznym 20% oleju laurowego. skóra jest gładziutka, nie przesuszona ani nie przetłuszczona dzięki olejom.:-) Aleppo jest super z rękawicą sesa - skóra jak u niemowlaka. Przymierzam się do zrobienia mydła z czarnuszką. Brakuje mi oleju rycynowego. Dziękuję za inspiracje :)

    OdpowiedzUsuń