Strony

sobota, 15 października 2016

WSPOMNIENIE LATA - MYDŁO Z NAGIETKIEM

Witam po krótkiej przerwie


Ostatnie dwa miesiące mojego życia obfitowały w wiele różnych wydarzeń zarówno dobrych jak i złych. Można powiedzieć, że daleko mi było do wyznawanego stylu "slow".
Najpierw był wyjazd wakacyjny i związane z tym błogie lenistwo, potem bardzo smutne wydarzenie czyli śmierć mojego psa ( spędziliśmy razem 16 lat!). Później wyjechałam za granicę na parę tygodni gdzie nie miałam dostępu do komputera
To wszystko nie sprzyjało mojemu hobby. Teraz jednak wracam do dawnego, spokojniejszego stylu życia co wiąże się z tym, że postaram się pisać systematyczniej i szybciej odpowiadać na pytania.



   
Na dziś nie przygotowałam nic konkretnego, ale za to chciałam Wam pokazać pierwsze mydełko mojej mamy,które zrobiła jeszcze latem.Działała całkiem samodzielnie choć z moją asystą.Przekonała się, że to nie jest takie trudne i co więcej spodobało jej się to. Technikę wlewania wykonała sama.

 

Mydełko zostało wykonane metodą na zimno z dodatkiem naparu nagietkowego. Natomiast wzory czyli półkola powstały dzięki technice nalewania zwanej funnel pour patern o której wspominałam przy okazji innego wpisu (o mydle z chilli).



Parę słów o cudownym nagietku

Nagietek jest bardzo popularnym i cenionym ziołem leczniczym ale też fajnym składnikiem kosmetycznym.
Składa się głównie z :
  •  saponin połączonych z alkoholami
  •  karotenoidów
  •  flawonoidów
Przede wszystkim dzięki pierwszym dwóm składnikom z listy  nagietek stosowany zewnętrznie działa przeciwzapalnie, bakteriobójczo i grzybobójczo natomiast zawartość flawonoidów zapewnia działanie przeciwutleniające ale przeciwzapalne również

I w tym momencie, właśnie doczytałam ważną informację. A mianowicie taką, że nagietek w zastosowaniu zewnętrznym najlepiej sprawdza się w wyciągach na bazie alkoholu i oleju ponieważ jego podstawowe związki czynne nie rozpuszczają się w wodzie (źródło: "Rośliny Lecznicze" A. Ożarowski,W. Jaroniewski).

W mydle użyty był tylko napar ale dla lepszego efektu dobrze byłoby zrobić również a raczej przede wszystkim macerat nagietkowy na bazie oleju który byłby potem wkomponowany w recepturę.

Działanie nagietka na skórę:
  • działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjne a więc pomaga przy trądziku, zaskórnikach itp
  • nawilża, wygładza i zmiękcza naskórek 
  • przeciwdziała nadmiernemu łuszczeniu się naskórka
  • przyspiesza gojenie się ran - otarcia, urazy, oparzenia, odleżyny
  • zmniejsza widoczność blizn
  • redukuje rozstępy 
Stosuje się go dla każdego rodzaju skóry.

Czytając artykuły na temat nagietka natknęłam się na ciekawą informację która jest już poza tematem kosmetycznym ale warto ją zapamiętać: nagietek posiada w sobie cenne właściwości hamujące wzrost nowotworów przez zdolność wiązania toksycznych związków przemiany materii, czym przyczynia się do wzmacniania sił obronnych ustroju, potrzebnych do zwalczania tej groźnej choroby.

Mam jeszcze letni zapas suszu nagietkowego więc zrobię na dniach macerat i wtedy wstawię recepturę. To już niebawem

Mydło nagietkowe
( porcja - 9 kostek po około 90g)

Skład receptury:

oleje bazowe: 

210 g - olej kokosowy
234 g - oliwa z oliwek
150 g - olej słonecznikowy
     6 g - wosk pszczeli

ług:

  83 g - wodorotlenek sodu
188 g - napar nagietkowy ( schłodzony do 30 stopni C)

Kolory:

pomarańczowy - 1 łyżeczka annato wymieszana w 1 łyżce wody destylowanej

* mydło zostało wykonane metodą na zimno
** temp. łączenia olejów i ługu około 45 stopni C




 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz