Strony

czwartek, 19 listopada 2015

MYDŁO Z OKAZJI BOŻEGO NARODZENIA Z POMARAŃCZĄ I OREGANO




Witam,

choć jeszcze mamy listopad to w moim mydlarskim „grafiku” już  panuje świąteczna atmosfera. Podobnie jak w zeszłym również i  w tym roku udało mi się w miarę wcześnie( biorąc pod uwagę kilkutygodniowy czas leżakowania) przygotować mydło z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Teraz kostki właśnie sobie spokojnie leżakują  a przed samymi świętami ładnie je zapakuję i dorzucę do prezentów.

 


Przyznaję, tak naprawdę to miał być tutorial ale tym razem nie wyszło. Cała mydlana akcja potoczyła się niezwykle szybko, co za tym idzie nie było za bardzo czasu na zrobienie dobrych ujęć. Ba, ledwo zdążyłam wlać ostatnią warstwę ponieważ już robiła się „grudkowata”. Koniec końców, cała planowana przeze mnie technika wykonania nie wypaliła i efekt finalny to po prostu improwizacja na szybko. No trudno, nie zawsze wychodzi tak jak się zaplanuje.


Mimo tego i tak jestem zadowolona z całokształtu, szczególnie z zapachu mydła – połączyłam tu pomarańczę z oregano. Eh, te cytrusy...
Olejku pomarańczowego zmuszona zostałam wlać sporo z uwagi na szybkie ulatnianie się ( tylko przypominam), mam nadzieję, że za miesiąc jeszcze coś z tego zapachu pozostanie. Na razie mydło pachnie dość intensywnie.


Oto receptura na :


MYDŁO Z OKAZJI ŚWIĄT Z POMARAŃCZĄ I OREGANO

(porcja -10 kostek po około 100g)


Skład receptury:


Oleje bazowe:

240g - olej kokosowy
240g - olej palmowy
120g - olej rzepakowy
 80g - olej ryżowy
 80g - olej słonecznikowy
 40g - masło shea

Ług:

110g - NaOH (wodorotlenek sodu)
250g - woda destylowana

Kolor*:

czerwony - barwnik w proszku "czerwień żelazowa", 1 łyżeczka

zielony - spirulina, około 2 łyżeczek 

biały - dwutlenek tytanu, około 1 łyżeczki 

Zapach:

olejek eteryczny oregano - 7ml
olejek eteryczny pomarańczowy - 24ml

Temperatura łączenia ługu i olei 35 stopni C

Mydło zostało wykonane metodą na zimno

* każdy z podanych wyżej barwników został wymieszany w łyżce stołowej wody destylowanej mini mikserem


 









2 komentarze:

  1. Kolejny świetny przepis, napewno skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miesiąc już upłynął i zapach wciąż jest,aromat pomarańczy mniej intensywny niż na początku ale wciąż wyczuwalny. Ogółem mówiąc kompozycja wyszła całkiem udana - polecam:)

    OdpowiedzUsuń