dzisiejszy wpis jest kontynuacją tematyki mydeł oczyszczających, którą rozpoczęłam w poście "Mydło cytrynowo-miętowe". Napisałam w nim, że następne mydło do zadań specjalnych będzie miało w składzie olej z czarnuszki. Słowo się rzekło. Zrobiłam czarnidło (pieszczotliwie nazywając).